Być może wiele osób słyszało o nowym leku na raka w postaci tego egzotycznego owocu, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że lek oparty na tej roślinie może działać nawet 10000 razy bardziej niż wyniszczająca chemioterapia.
Ta zimozielona roślina świetnie radzi sobie w jedynie w ciepłym klimacie, głównie w Ameryce Środkowej i Południowej. Jej cenne właściwości są doceniane na całym świecie już od jakiegoś czasu, ale świadomość, że owoce gravioli mogą leczyć raka jest stosunkowo nowa.
Warto wiedzieć, że , tak samo, jak nierozgniecione owoce, zawiera w sobie bardzo duże ilości flawonoidów, alkaloidów i kwasów fenolowych, które świetnie radzą sobie z leczeniem i regeneracją organizmu. Zawarte w owocach witaminy z grupy B, witamina A, K, C, E oraz kwas foliowy pozwalają też uzupełnić braki w organizmie.
Na deficyt witamin i innych substancji odżywczych zaczyna narzekać większość społeczeństwa, które skarży się na ciągłe zmęczenie i brak motywacji na jakąkolwiek aktywność. Trudno jest zdecydować się na jakąś aktywność, jeśli ciało nie ma na to po prostu siły. Jeżeli jednak można pozwolić sobie na zakup suplementów zawierających drogocenne składniki gravioli można szybko stanąć na nogi. Potrzebna będzie konsekwencja, ale bardzo się ona opłaca.
Jeżeli zdecydujemy się na kapsułki to będzie je trzeba zażywać prawdopodobnie raz dziennie, jeśli natomiast w grę wchodzi płyn to będzie trzeba wypić 25ml dwa razy dziennie, razem z posiłkiem.
Już po kilku tygodniach nasz organizm odżyje odwdzięczając się nam niepohamowaną, radosną energią. Pozwólmy sobie na życie pełną piersią i korzystajmy z darów natury.
